Sztuczna inteligencja, znana tez pod skrótem SI lub AI (co dla projektanta bywa mylące ze względu na pewien produkt znanej firmy zajmującej się oprogramowaniem graficznym), stanowi od miesięcy temat dyskusji w każdym niemal zakątku Internetu i nie tylko! Temat równie fascynujący, co frustrujący, jak sama AI zresztą (kto próbował, ten wie).
Zacznijmy jednak od podstaw.
Sztuczna inteligencja – AI ajaj, co to u licha jest?
Czym jest sztuczna inteligencja?
„Sztuczna inteligencja to taka magia cyfrowych algorytmów i uczenia maszynowego, Które umożliwiają tworzenie nowoczesnych narzędzi opartych na sztucznej inteligencji.”
Zrozumieliście coś z powyższego zdania? Ja też nie! Tak AI pisze sama o sobie. Pisze też tak:
„Sztuczna inteligencja to dziedzina informatyki zajmująca się tworzeniem systemów zdolnych do wykonywania zadań, które normalnie wymagają ludzkiej inteligencji. Systemy te mogą obejmować różne technologie, w tym uczenie maszynowe, sieci neuronowe, przetwarzanie języka naturalnego, widzenie komputerowe i robotykę.”
Lepiej? Zdecydowanie! A tak, żeby dotarło do przeciętnego zjadacza chleba?
„Sztuczna inteligencja to technologia, która sprawia, że komputery i maszyny potrafią myśleć i działać trochę jak ludzie.”
No proszę, można prosto, łatwo, przyjemnie i z sensem! Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, a przez chwilę byłam sceptyczna. Wygląda na to, że faktycznie SI może się do czegoś przydać. Na pytanie do czego, ChatGPT odpowiada:
„AI ma szerokie zastosowanie w różnych dziedzinach, takich jak medycyna (diagnostyka, personalizowane leczenie), finanse (analiza ryzyka, handel algorytmiczny), przemysł (automatyzacja produkcji), transport (autonomiczne pojazdy) i wiele innych. Celem SI jest nie tylko automatyzacja rutynowych zadań, ale także umożliwienie maszynom rozwiązywania problemów w sposób inteligentny, adaptacyjny i efektywny.”
Jak widać możliwości zastosowania technologii AI są imponujące a zakres tak szeroki, że zajęłoby miesiące dokładne zgłębienie tematu. Niestety dead-liny gonią, skupię się więc na tym, co interesuje nas dziś najbardziej, czyli na marketingu i Designie. Jak nietrudno się domyślić również i tutaj AI znajduje szerokie zastosowanie.
Jak wykorzystać narzędzia AI w marketingu?
Nie da się ukryć, że w branży marketingowej uczenie maszynowe znajduje coraz szersze zastosowanie, umożliwiając lepsze zrozumienie klientów, dostosowanie komunikacji i tym samym, zwiększenie skuteczności kampanii marketingowych.
Powszechnie sztuczną inteligencję wykorzystuje się w szybkiej i skutecznej analizie danych w celu:
- Segmentacji rynku: AI jest w stanie analizować duże zbiory danych, aby zidentyfikować różne grupy klientów na podstawie ich zachowań, preferencji i demografii.
- Przewidywania trendów: Analizując dane historyczne, AI może przewidzieć przyszłe trendy rynkowe i preferencje konsumentów.
- Personalizacji treści: Algorytmy mogą sugerować produkty lub usługi na podstawie wcześniejszych zakupów i przeglądanych produktów. (Zastanawiam się czy kiedyś wreszcie algorytmy przestaną mi polecać produkty, które już kupiłam – to byłby przełom!), mogą też pomóc tworzyć bardziej trafne i skuteczne e-maile, które odpowiadają indywidualnym potrzebom i zainteresowaniom odbiorców.
- Analizy nastrojów: SI może analizować posty w mediach społecznościowych, komentarze i recenzje, aby ocenić, jak klienci reagują na markę, produkty lub kampanie. Ta wiedza pozwala szybko reagować na negatywne opinie i poprawiać strategie komunikacyjne i relację z klientami.
- Optymalizacji kampanii reklamowych: Algorytmy AI mogą automatycznie kupować reklamy w czasie rzeczywistym, optymalizując wydatki na reklamę i zwiększając ROI (zwrot z inwestycji). Oprócz tego Sztuczna inteligencja umożliwia przeprowadzenie i analizę testów A/B w kampaniach marketingowych, aby określić, które wersje reklam są najskuteczniejsze.
- Optymalizacji SEO: AI może analizować i sugerować słowa kluczowe oraz optymalizacje SEO, aby poprawić widoczność strony internetowej w wyszukiwarkach.
Warto wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji w internetowej obsłudze klienta w formie Chat-bota lub wirtualnego asystenta, którzy mają odpowiadać na pytania klientów w czasie rzeczywistym, co potencjalnie ma zwiększać satysfakcję klientów (Czy faktycznie zwiększa, jak sądzicie?) i zmniejszać obciążenie dla zespołu obsługi klienta. Chat-boty mogą także zbierać informacje o potencjalnych klientach i kwalifikować leady, co ułatwia zespołom sprzedaży pracę.
Nie zapominajmy też o wspomnianym na samym początku tego artykułu tworzeniu treści przy pomocy AI, które warto wykorzystać do tworzenia podstawowych i powtarzalnych tekstów, takich jak opisy produktów, pomoc przy pisaniu artykułów czy postów na blogach(!), co oszczędza czas zespołom marketingowym.
Wykorzystanie AI w marketingu pozwala na bardziej precyzyjne i efektywne działania, które mogą prowadzić do lepszego zrozumienia klientów, zwiększenia sprzedaży i poprawy ogólnej efektywności kampanii marketingowych.
Co z Designem? – możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji w pracy kreatywnej
Nie ukrywam, że ten aspekt tematu wzbudza moje największe zainteresowanie. Nie tylko zresztą moje, cała branża Digital Art trzęsie się w posadach od miesięcy, a dyskusje o tym, czy algorytmy zastąpi artystów nie ustają. Czy te obawy są słuszne? Czy czas zacząć się przekwalifikowywać, czy może jest już na to za późno?
ChatGPT twierdzi – tak niezmiernie bawi mnie gdy AI wyjaśnia samą siebie – że: „Sztuczna inteligencja może znacząco wspierać pracę artysty, automatyzując rutynowe zadania, poprawiając efektywność pracy oraz otwierając nowe możliwości twórcze.”
Temu przyklasnę! Dopóki AI jest kolejnym narzędziem, które ułatwia i przyspiesza moją pracę, nie mam uwag. Nie mogę się jednak nie zgodzić ze słowami Joanny Maciejewskiej:
Zdecydowanie wolałabym, żeby inteligentne maszyny, zajęły się tym wszystkim, czego absolutnie nie chcę robić, a kreatywność zostawiły ludziom. Myślę że większość z Was się ze mną zgodzi. Skoro jednak sztuczna inteligencja może pomóc mi w procesie tworzenia, sprawdźmy, do czego warto ją wykorzystać:
Zacznijmy od wspomnianej już automatyzacji rutynowych zadań. Narzędzia oparte na AI, takie jak Adobe Photoshop z funkcją Content-Aware Fill, pozwalają automatycznie usuwać niechciane elementy ze zdjęć lub wypełniać brakujące fragmenty. Funkcją która uważam za niezwykle przydatną jest automatycznie wykrywanie i wycinanie obiektów, co pozwala na szybką zamianę tła w zdjęciach i grafikach. Przydatne są również narzędzia pozwalające automatycznie usuwać szumy, czy też powiększać rozdzielczość obrazu, zachowując przy tym jego wysoką jakość, co jest przydatne przy drukowaniu dużych formatów oraz poprawie wyglądu starych zdjęć.
Zobacz też: Marketing i PR – dlaczego płacisz? Możesz zrobić to sam!
Programy bazujące nauczeniu maszynowym, pozwalające generować obrazy na podstawie opisu tekstowego, takie jak popularny midjourney, stanowią przydatne źródło inspiracji, a funkcja pozwalająca na przenoszeniu stylu jednego obrazu na inny pozwala szybko wygenerować wiele opcji i przyspiesza decyzje w procesie projektowym. AI może również automatycznie tworzyć moodboardy, które są zestawieniami obrazów, kolorów i tekstur, pomagającymi w definiowaniu estetyki projektu. obiekty wizualne wygenerowane przez AI mogą zostać kreatywnie wykorzystane do grafik typu „collage”.
W przypadku animacji wideo AI stanowi niezastąpione narzędzie pozwalające tworzyć płynniejsze animacje poprzez automatyczne generowanie klatek pośrednich między dwoma klatkami animacji. Z kolei narzędzia takie jak Adobe Character Animator mogą wykorzystywać SI do przechwytywania ruchów twarzy i ciała, aby animować postacie w czasie rzeczywistym na podstawie ruchów użytkownika.
Czy AI zastąpi artystów?
Od miesięcy świat zalewają rzeki obrazów wygenerowanych przez algorytmy, a kolejne artykuły wieszczą koniec kolejnych zawodów kreatywnych. Czy jednak jest się czego obawiać?
W 2023 roku świat obiegła wieść, że prestiżowy konkurs fotograficzny Sony World Photography Awards, w kategorii kreatywnej wygrała nie fotografia, a obraz wygenerowany przez algorytmy sztucznej inteligencji. Autor (promptor? – czy to już nowy zawód?) Boris Eldagsen odmówił przyjęcia nagrody, zwracając uwagę na potrzebę głębszej dyskusji o tym, co jest fotografią, a co nią nie jest, a w szerszym kontekście czy dzieła stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji są nadal sztuką? Czy jest ona wyłącznie narzędziem w rękach artysty, czy też sama jest twórcą?
The Electrician, Boris Eldagsen/Co-created with DALLE2/Courtesy
Eldgasen twierdzi, że chciał sprawdzić, czy konkursy są dziś przygotowane na przyjęcie obrazów AI. Zaś jego wygrana dowodzi że nie są i że „Obrazy AI i fotografia nie powinny konkurować ze sobą w takich konkursach.” Jest to niewątpliwie słuszny postulat, czyż bowiem człowiek może wygrać z algorytmem?
Miles Astray zgłosił pracę zatytuowaną FLAMINGONE do konkursu 1839 Awards w kategorii obrazów stworzonych przez sztuczną inteligencję. Zajął trzecie miejsce i zdobył nagrodę publiczności. Został jednak zdyskwalifikowany, po tym jak okazało się, że jego praca to nie obraz wygenerowany cyfrowo, ale fotografia wykonana przez człowieka! Jak widać, natura w walce z komputerami nie stoi jeszcze na przegranej pozycji. Spójrzcie tylko na tego flaminga!
Miles Astray’s F L A M I N G O N E
Podsumowanie
Sztuczna inteligencja wdarła się w nasz świat przebojem i podbija coraz to nowe obszary i dziedziny, a jakie będą tego konsekwencje, to się jeszcze okaże. AI niewątpliwie stanowi wszechstronne narzędzie, które warto wykorzystać, by ułatwić sobie pracę i życie. Pamiętajmy jednak by korzystać z niego mądrze, abyśmy nie skończyli z koszem pełnym prania 🙂
Jakie funkcje programów opartych na uczeniu maszynowym, takich jak midjourney, mogą wspierać proces twórczy? Visit us IT Telkom